Ojciec Alana Kurdiego, trzyletniego syryjskiego chłopca, który w zeszłym roku zginął podczas podróży do Grecji, zaapelował do Europy, aby otworzyła drzwi dla uchodźców. Wraz z Alanem, którego zdjęcia obiegły cały świat, zginął jego 5-letni brat oraz matka.
– Mam nadzieję, że wszyscy światowi liderzy spróbują czynić dobro i położyć kres wojnom, tak aby ludzi mogli wrócić do swojego normalnego życia – mówił Abdullah Kurdi w piątek dziennikarzowi BBC. Syryjczyk zarzucił także ludziom, że ich początkowe chęci pomocy uchodźcom szybko uległy osłabieniu. – Na początku świat pragnął pomagać. Ale to nie przetrwało nawet miesiąca. Tak naprawdę sytuacja stała się jeszcze gorsza. Wojna się nasiliła i coraz więcej ludzi ucieka – powiedział Kurdi.
Drugiego września przypada pierwsza rocznica śmierci jego synów: 5-letniego Galiba i 3-letniego Alana oraz żony Rihan. Wszyscy utopili się, kiedy ich łódź płynąca do greckiej wyspy Kos przewróciła się. Tylko mężczyzna przeżył morderczą podróż. Obecnie mieszka w północnym Iraku, a ciała swoich bliskich pochował w rodzinnym Kobane w ogarniętej wojną Syrii. – Myślę o nich codziennie, ale dziś miałem wrażenie, że przyszli do mnie i ze mną spali. Powrócił do mnie smutek – mówił w rozmowie z korespondentem BBC Abdullah Kurdi. W marcu turecki sąd skazał na cztery lata więzienia dwóch Syryjczyków, przemytników ludzi, których zaniedbania przyczyniły się do tragedii.
Mały Alan Kurdi stał się w zeszłym roku symbolem kryzys imigracyjnego, z którym boryka się Europa, a także tragedii milionów uchodźców. Cały świat obiegły zdjęcia jego zwłok leżących na brzegu morza na tureckiej plaży. W 2015 r. ponad milion ludzi – uchodźców oraz imigrantów ekonomicznych z Bliskiego Wschodu i Afganistanu, dotarło do Europy drogą morską. To najniebezpieczniejszy szlak uchodźczy, a na Morzach Śródziemnym i Egejskim zginęło tysiące ludzi. Obecnie przez morze usiłują dotrzeć na Stary Kontynent mieszkańcy krajów północnoafrykańskich, głównie Libii.
Aleksandra Gersz AIP, (Photo courtesy of Tima Kurdi /The Canadian Press via AP