81. miesięcznica smoleńska. Tuż po zakończeniu mszy świętej odprawionej w Bazylice św. Jana Chrzciciela ruszył Marsz Pamięci wiernych, który zakończył się pod Pałacem Prezydenckim.
– Dojdziemy do prawdy i tym wszyscy, którzy za wszelką cenę chcą bronić kłamstwa będą się wstydzić i ponosić konsekwencje moralne tego co czynią – mówił Jarosław Kaczyński. Przemowa prezesa PiS była zagłuszana krzykami „Katastrofa to nie zamach!” kontrmanifestujących.
O godzinie 19 została odprawiona msza święta w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Po mszy uczestnicy obchodów 81. miesięcznicy zorganizowali Marsz Pamięci. Wierni trzymając w ręku duży transparent z napisem „Smoleńsk-pamiętamy” udali się pod Pałac Prezydencki, gdzie – tradycyjnie – po odśpiewaniu hymnu narodowego głos zabrał prezes Prawa i Sprawiedliwości.
– Przez wszystkie te lata zabiegaliśmy by ci, którzy zginęli byli upamiętnieni i jesteśmy blisko tej prawdy – mówił Jarosław Kaczyński, zagłuszany przez okrzyki kontrmanifestujących (domagających się zaprzestania organizowania dalszych obchodów miesięcznic i ekshumacji ciał ofiar katastrofy – red.) „Katastrofa to nie zamach!”, „Ręce precz od grobu!”. Zwolennicy PiS w odwecie krzyczeli „Zwyciężymy!”.- Precz tym wszystkim, którzy łamią prawo, paraliżują Sejm. Jeszcze raz powtarzamy, zwyciężymy! – mówił Kaczyński.
Zapewnił, że dołoży wszelkich starań, by wyjaśnić wszystkie okoliczności katastrofy prezydenckiego TU-154M, a wszyscy, którzy „chcą bronić kłamstwa będą się wstydzić i ponosić konsekwencje moralne tego co czynią”.
– Jesteśmy pełni nadziei, że Polska zostanie uwolniona od krzywdy. Przyjdzie taki dzień ze Polska zwycięży wbrew wrogom, wbrew, wbrew tym wszystkim kłamcom tym wszystkim krzykom! Zwyciężymy! – zakończył Jarosław Kaczyński.
Uroczystości związane z miesięcznicą trwały od rana. Po mszy świętej w intencji pary prezydenckiej i ostatniego prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego zwolennicy PiS na czele z Jarosławem Kaczyńskim, premier Beatą Szydło oraz innymi posłami palili znicze, składali kwiaty i modlili się przed Pałacem Prezydenckim.
Eliza Stępień AIP/fot.: Adam Guz Polska Press