Komisja ds. zwolnień warunkowych w Nevadzie zgodziła się w czwartek, by osławiony futbolista O.J. Simpson opuścił więzienie.
70-latek przesiedział 9 lat z 33, na które został w 2008 roku skazany za kradzież z bronią w ręku pamiątek sportowych w hotelu w Las Vegas. Jak do dzisiaj twierdzi, pamiątki wcześniej zostały skradzione jemu.
Simpson przekonywał komisję, że nigdy nie stanowił i nadal nie stanowi dla nikogo żadnego zagrożenia. – Siedziałem przez 9 lat, nie szukałem żadnych wymówek. Żałuję, że sprawy potoczyły się w ten sposób – mówił.
Decyzja komisji była jednogłośna. Członek Galerii Sław ligi NFL może wrócić na wolność już 1 października. Po wyjściu chce zamieszkać na Florydzie. Władze tego stanu rozpatrzą jego wniosek i zdecydują, czy udzielić mu na to pozwolenia.
W latach 90. Simpson był oskarżony o zabójstwo swojej żony Nicole Brown-Simpson i jej przyjaciela Rona Goldmana. Głośny proces zakończył się uniewinnieniem sportowca, co wzbudziło wiele kontrowersji. Do dzisiaj duża część amerykańskiego społeczeństwa sądzi, że był winny.
(łd)