Sensację wśród kolekcjonerów i historyków wzbudziła podana ostatnio informacja, że potwierdzono istnienie najstarszej monety amerykańskiej.
Została ona wybita jeszcze w 1783 i prawdopodobnie należała od prezydenta Alexandra Hamiltona.
Znana była już wcześniej, ale dopiero teraz zyskała, po oficjalnym potwierdzeniu, formalne miano najstarszej monety amerykańskiej. Została kupiona za 1.18 mln dolarów na aukcji, w 2013, w Schaumburgu (Illinois). I od tego też czasu trwały próby dokładnego ustalenia wieku tej srebrnej monety i okoliczności, w jakich powstała.
Po kupnie tego okazu, numizmatyk David McCarthy, kolekcjonujący monety z okresu wczesnoamerykańskiego, rozpoczął poszukiwania danych o tym niezwykłym skarbie. I ustalił, że o monecie tej pisał w swoim pamiętniku Robert Morris, handlarz z Filadelfii. W 1783, jako pierwszy Nadzorca Finansowy Stanów Zjednoczonych (co oznacza współcześnie ministra skarbu), 2 kwietnia donosił o otrzymaniu “srebrnej monety, jako pierwszej, wybitej w Ameryce”.
Ma ona na awersie napis “Libertas Justita” (“Wolność”) i symbol “U.S.”, a pod nim liczbę “500”. W więc była poprzedniczka bardzo popularnej później, srebrnej półdolarówki. Były to jeszcze czasy, kiedy monety wybijano w kruszcu. Na rewersie, moneta zawiera w centrum boskie “Oko Opatrzności” i wychodzące z niego promienie, obramowane 13 gwiazdami, symbolizującymi 13 kolonii angielskich, które zdecydowały się w pierwszym rzędzie na oderwanie się od Anglii, tworząc zręby Stanów Zjednoczonych. Mamy tam też napis na obramówce: “Nove Constellatio” (“Nowa konstelacja”), mający upamiętnić powstanie nowej struktury państwowej.
-Jestem w 99.9 proc. pewien, że to najstarsza moneta amerykańska – przyznaje John Dannreuther, kolekcjoner rzadko występujących monet.
(Więcej – w 33. numerze chicagowskiego tygodnika “EXPRESS”)