Policja na Florydzie musiała użyć paralizatora, aby obezwładnić mężczyznę, który z nożem wciśniętymi między zęby skoczył na maskę jednego z samochodów.
Mężczyzna musiał się zatrzymać w pobliżu Northwest 67th Avenue w Miami Flakes, kiedy jego auto doznało awarii. Dawał znaki innym kierowcom, ale nikt nie stanął, żeby mu pomóc. W końcu wsunął sobie nóż do ust i skoczył na maskę białego mercedesa. Kierująca pojazdem kobieta przejechała jeszcze mniej więcej milę – cały czas z uzbrojonym mężczyzną na swoim samochodzie.
W okolicach Northwest 57th Avenue zauważyła patrol policji, który wkroczył do akcji. Funkcjonariusz ściągnął mężczyznę z maski, doszło do kłótni i w końcu mundurowy sięgnął po paralizator. Mężczyznę aresztowano i przewieziono do szpitala. Nikt inny nie ucierpiał.
(łd)