W Bostonie trwa spór o budowę mającego mierzy 775 stóp (236 metrów) drapacza chmur Winthrop Square Tower. Rozchodzi się o to, że rzucałby cień na parki Boston Common i Public Garden.
Od 1990 roku obowiązuje prawo, które zakazuje, by nowe budowle w mieście rzucały cień na oba znajdujące się w centrum parki. Zwolennicy budowy nowego wieżowca proszą o jednorazowe odstąpienie od prawa, tak aby można było postawić budynek. Argumentują, że za jego sprawą do budżetu miasta wpłynęłaby rozłożona na dwie płatności suma 153 milionów dolarów, która trafiłyby na rzecz parków i nowych mieszkań.
Podczas poniedziałkowej debaty z udziałem władz miasta Brian Golden z Boston Planning and Development Agency zaznaczył, że Winthrop Square Tower nigdy nie rzucałby cienia na parki po godzinie 9:30 rano. Nie wszyscy są jednak przekonani co do całego pomysłu. Radny Tito Jackson stwierdził, że nie można ignorować prawa dla jednego projektu, a stosować się do niego we wszystkich pozostałych sytuacjach.
Wśród zwolenników budowy wieżowca jest m.in. burmistrz Bostonu Marty Walsh. Poza jego zgodą wymagana jest też jednak zgoda radnych, prawodawców i gubernatora Charlie’ego Bakera.
(jj)