Nowoczesna zapowiedziała złożenie dwóch projektów ustaw o lasach. Jeden dotyczy tworzenia parków narodowych i powiększania istniejących, drugi zaskarżania planów urządzania lasów przed krajowymi sądami.
Podczas konferencji w Sejmie posłowie Nowoczesnej odnieśli się też do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie Puszczy Białowieskiej.
Według przewodniczącej, Katarzyny Lubnauer wyrok ten potwierdził, że „PiS traktuje Puszczę Białowieską jako skład desek”.
Posłanka Ewa Lieder złożyła gratulacje obrońcom Puszczy, którzy nie pozwolili na wywiezienie zbyt dużej liczby drzew. Jej zdaniem Puszcza Białowieska jest obecnie „w opłakanym stanie” i obaj ministrowie środowiska – były i obecny – powinni po wyroku Trybunału Sprawiedliwości ponieść za to kary.
Marek Szolc, sekretarz regionu warszawskiego Nowoczesnej i ekspert ds. ochrony środowiska powiedział, że do wycinek nie doszłoby gdyby cała Puszcza Białowieska była Parkiem Narodowym. Jego zdaniem w Polsce obowiązuje złe prawo, które blokuje powstawanie takich parków.
Nowoczesna proponuje, by parki narodowe powstawały we współpracy z lokalnymi społecznościami, naukowcami i samorządowcami. Złożone z nich grupy robocze mają „wspólnie, w atmosferze consensusu, dyskusji” tworzyć plan powołania Parku Narodowego, który lokalna społeczność i wszyscy zaangażowani będą akceptowali.
Projekt nowelizacji ustawy o lasach umożliwia lokalnym społecznościom zaskarżanie przed krajowymi sądami nielegalnych – ich zdaniem – planów urządzania lasów. Jego zdaniem wyrok unijnego Trybunału w Luksemburgu pokazuje, że gdyby taki plan można było zaskarżyć przed sądem krajowym, to możliwe byłoby naprawienie błędnej decyzji dotyczącej Puszczy Białowieskiej bez wywoływania międzynarodowego skandalu jakim była wycinka.
Unijny Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że prowadząc wycinkę w Puszczy Białowieskiej Polska złamała europejskie prawo: dwie dyrektywy środowiskowe – siedliskową i ptasią. Wyrok w tej sprawie został ogłoszony w Luksemburgu przez Wielką Izbę złożoną z 15 sędziów. Orzeczenie nie wiąże się karami finansowymi, bo nie było takiego wniosku, a Polska wcześniej wycofała z puszczy ciężki sprzęt. Ten wyrok kończy spór Brukseli z Warszawą.
Według przewodniczącej, Katarzyny Lubnauer wyrok ten potwierdził, że „PiS traktuje Puszczę Białowieską jako skład desek”.
Posłanka Ewa Lieder złożyła gratulacje obrońcom Puszczy, którzy nie pozwolili na wywiezienie zbyt dużej liczby drzew. Jej zdaniem Puszcza Białowieska jest obecnie „w opłakanym stanie” i obaj ministrowie środowiska – były i obecny – powinni po wyroku Trybunału Sprawiedliwości ponieść za to kary.
Marek Szolc, sekretarz regionu warszawskiego Nowoczesnej i ekspert ds. ochrony środowiska powiedział, że do wycinek nie doszłoby gdyby cała Puszcza Białowieska była Parkiem Narodowym. Jego zdaniem w Polsce obowiązuje złe prawo, które blokuje powstawanie takich parków.
Nowoczesna proponuje, by parki narodowe powstawały we współpracy z lokalnymi społecznościami, naukowcami i samorządowcami. Złożone z nich grupy robocze mają „wspólnie, w atmosferze consensusu, dyskusji” tworzyć plan powołania Parku Narodowego, który lokalna społeczność i wszyscy zaangażowani będą akceptowali.
Projekt nowelizacji ustawy o lasach umożliwia lokalnym społecznościom zaskarżanie przed krajowymi sądami nielegalnych – ich zdaniem – planów urządzania lasów. Jego zdaniem wyrok unijnego Trybunału w Luksemburgu pokazuje, że gdyby taki plan można było zaskarżyć przed sądem krajowym, to możliwe byłoby naprawienie błędnej decyzji dotyczącej Puszczy Białowieskiej bez wywoływania międzynarodowego skandalu jakim była wycinka.
Unijny Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że prowadząc wycinkę w Puszczy Białowieskiej Polska złamała europejskie prawo: dwie dyrektywy środowiskowe – siedliskową i ptasią. Wyrok w tej sprawie został ogłoszony w Luksemburgu przez Wielką Izbę złożoną z 15 sędziów. Orzeczenie nie wiąże się karami finansowymi, bo nie było takiego wniosku, a Polska wcześniej wycofała z puszczy ciężki sprzęt. Ten wyrok kończy spór Brukseli z Warszawą.
IAR/I.Szczęsna/kj