3.6 C
Chicago
sobota, 20 kwietnia, 2024

NIK do prokuratury i CBA: Niegospodarność w Wyższej Szkole w Legnicy

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

NIK zawiadamia prokuraturę i CBA o ujawnionych nieprawidłowościach w Legnickiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im Witelona. Legnicka uczelnia sprzedała zbyt tanio – twierdzi Izba – dwie działki przy ul. Samuela Lindego i Tarasa Szewczenki. Za to przepłaciła – i to przeszło o milion złotych – za grunt na Piątnickiej, na którym miała powstać słoneczna elektrownia.

Kontrolerom nie podoba się też, że uczelnia zbyt dużo wydaje na obsługę prawną. W ciągu dwóch lat: 2015 i 2016 zawarła siedem umów z kancelariami prawnymi. Wydała na ich obsługę przeszło 400 tysięcy złotych. W tym samym czasie radcy prawni – zatrudnieni na etatach – kosztowali szkołę 450 tysięcy złotych. Dwie sporne nieruchomości, które sprzedawała uczelnia, mają powierzchnię łącznie około 28 arów. To działki położone koło siebie u zbiegu ulic Lindego i Szewczenki. Jedna z nich ma dostęp do drogi poprzez drugą. Na jednej stoi budynek w złym stanie technicznym. Uczelnia chciała sprzedać działki w trakcie przetargu, ale nie było chętnych. Z tego powodu we wrześniu 2015 roku zarządzono, że grunty sprzedane zostaną po rokowaniach. Znaleziono dwóch chętnych.

Ostatecznie – w styczniu 2016 – grunt sprzedano za 355 tysięcy złotych netto. Zdaniem NIK to dramatycznie mało. Ekspert, zatrudniony przez Izbę, wyliczył ich wartość na 974 tysiące. Uczelniany biegły te same działki wycenił na niewiele ponad 600 tysięcy. Skąd różnica? Drugi z ekspertów wyceniał każdy z gruntów osobno. Dodatkowo odjął koszty rozbiórki budynku, na jednej z działek. Ale NIK uważa, że grunty trzeba wyceniać i sprzedawać razem a budynek nie jest do rozbiórki tylko do remontu. Choćby dlatego, że znajduje się w wykazie zabytków jako budynek o walorach historycznych przeznaczony do zachowania. Ekspert NIK jego stan techniczny uwzględnił w swojej wycenie. Uczelnia – w wyjaśnieniach do NIK – upiera się, że ich sposób wyceny był zgodny z prawem. A sporny budynek był w takim stanie, że groził budowlaną katastrofą.

Koszty jego remontu kilka razy przewyższałyby wartość samej działki. W końcu transakcji – utrzymuje uczelnia – dokonano po cenie rynkowej. Izba przekonuje jednak, że nie było powodu by w ogóle szukać kupców. Uczelnia była w dobrej sytuacji finansowej. Za działkę na Piątnickiej uczelnia zapłaciła 1,4 mln zł choć – zdaniem NIK teren wart był najwyżej 258 tysięcy złotych. Skąd ta różnica? Ano grunt przeznaczony był pod budowę „elektrowni fotowoltaicznej”. Potrzebnej uczelni m.in. do kształcenia ekspertów od energii odnawialnej. Decydując się na zakup działki za 1,4 mln uczelnia dysponowała wyliczeniami, z których wynikało, że 70 procent kosztów budowy elektrowni dołoży Unia Europejska.

Wyliczono też ile elektrownia zarobi na sprzedaży prądu. NIK zwraca jednak uwagę, że wyliczenia okazały się błędne. Choćby dlatego, że – już po zakupie gruntu – okazało się, że budowa będzie kosztować więcej niż zakładano. Ostatecznie – zwraca uwagę NIK w wystąpieniu pokontrolnym – legnicka uczelnia unijnych dotacji nie dostała.

aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520