Mężczyzna z Florydy będzie musiał przez najbliższych dziesięć lat przesiedzieć co roku jeden dzień w więzieniu za spowodowanie śmiertelnego wypadku na drodze.
Nietypowy werdykt w sprawie 24-letniego Ericka Betancourta zapadł we wtorek. Do wypadku doszło w styczniu roku 2014. Kierowany przez mężczyznę samochód zjechał na nie swój pas na Krome Avenue w Miami. Zginęli wtedy siostra Betancourta i dwaj mężczyźni w drugim samochodzie, w tym Anthony Rodriguez, znany też pod muzycznym pseudonimem DJ SonicC.
Betancourtowi groziło do 27 lat pozbawienia wolności. Na jeden dzień do więzienia będzie trafiać w rocznicę wypadku. Jego matka określiła werdykt sądu mianem absurdalnego i stwierdziła, że syn powinien ponieść konsekwencje.
(łd)