Na niecałe dwa miesiące przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech partia CDU utrzymuje zdecydowaną przewagę nad SPD. Sondaże pokazują, że Niemcy nie chcą już tak zwanej wielkiej koalicji CDU/CSU i SPD. O trzecie miejsce walczą eurosceptyczna AfD, lewica, Zieloni oraz liberałowie z FDP.
Z opublikowanych kilku sondaży wynika, że gdyby wybory odbywały się w tych dniach, to na CDU chciałoby głosować 40 procent wyborców, a na SPD – 23 procent. Partie Afd – Alternatywa dla Niemiec -, Zieloni, lewica oraz liberałowie mają szansę uzyskać po 9 procent i zostać trzecią siłą w parlamencie. 75 procent Niemców jest zdania, że SPD już nie dogoni w sondażach CDU, które wygra wybory.
Socjaldemokratyczny kandydat na kanclerza Martin Schulz próbuje poprawić notowania, ostro krytykując politykę obronną Angeli Merkel. W gościnnym artykule dla mediów grupy Funke sprzeciwił się, aby Niemcy wydawały na obronność 2 procent swojego PKB. Ponadto Martin Schulz wspólnie z szefem frakcji SPD w Bundestagu, Thomasem Oppermanem, proponują, aby zamiast zwiększać wydatki na narodowe armie, rozbudować jedną wspólną armię Unii Europejskiej.
Wybory do Bundestagu odbędą się 24 września. Jak poinformowała Federalna Komisja Wyborcza w Wiesbaden, do startu w wyborach w tym roku dopuszczono 40 partii politycznych, ugrupowań i stowarzyszeń.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Waldemar Maszewski/Berlin/em/Siekaj