Dziś Niemcy świętują 28. rocznicę zjednoczenia kraju. Centralne uroczystości, zabezpieczane przez ponad 4 tys. policjantów, odbywają się w Berlinie. W stolicy spodziewane są także demonstracje zarówno zwolenników jak i przeciwników polityki niemieckiego rządu.
Z najnowszych sondaży wynika, że sześćdziesiąt procent mieszkańców wschodnich landów nadal jest zdania, iż zjednoczenie Niemiec niewiele zmieniło w ich życiu. Nowy szef klubu parlamentarnego CDU/CSU Ralph Brinkhaus, powiedział dziś, że mieszkańcy wschodnich regionów kraju nie byli traktowani sprawiedliwie. Także Angela Merkel przyznała, że w tej kwestii pozostało dużo do zrobienia. „Proces zjednoczenia nie jest zakończony i po dwudziestu ośmiu latach nadal wymaga od nas zaangażowania” – powiedziała pani kanclerz. Przedstawiciele kościołów katolickiego i ewangelickiego zaapelowali do wiernych o ostateczną likwidację podziałów w niemieckim społeczeństwie.
Także prezydent Niemiec Frank Walter Steinmeier wezwał do dialogu między mieszkańcami dawnej Republiki Federalnej Niemiec i Niemieckiej Republiki Demokratycznej. „Musimy patrzeć w przyszłość i utrzymywać społeczeństwo razem” – powiedział w wystąpieniu przed berlińską katedrą.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Waldemar Maszewski/Berlin/zr