Niemiecki minister spraw wewnętrznych opowiedział się za powołaniem pełnomocnika rządu do spraw antysemityzmu. Informuje o tym dzisiejszy „Bild am Sonntag”. W wypowiedzi dla gazety Thomas de Maiziere ocenia, że niebezpiecznie rośnie w Niemczech liczba antysemickich incydentów.
Thomas de Maiziere zapewnia, że propozycja powołania pełnomocnika wynika nie tylko z ostatnich zajść na niemieckich ulicach, ale także z rosnących w ostatnich latach antysemickich nastrojów. Po decyzji amerykańskiego prezydenta o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela na ulicach Berlina palono flagi izraelskie i gwiazdy Dawida. Wznoszono także okrzyki, że „Izrael to państwo terrorystów” oraz że „Izrael morduje dzieci”.
De Maiziere podkreślił, że „wrogość do Żydów nie może ponownie zwyciężyć w Niemczech”. Dodał, że każdy, nawet pojedynczy objaw antysemityzmu to o jeden taki przypadek za dużo. „To jest wstyd dla naszego kraju” – dodał szef MSW.
O powołanie pełnomocnika do spraw antysemityzmu w federalnym rządzie od miesięcy apelują organizacje żydowskie w Niemczech. Propozycję ministra de Maiziere poparł przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech Josef Schuster.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Waldemar Maszewski/Berlin/kano