4.7 C
Chicago
sobota, 20 kwietnia, 2024

Piłka nożna: w niedzielę możemy poznać mistrza Włoch i mistrza Francji

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

We wtorek Juventus Turyn i AS Monaco rywalizowały ze sobą w półfinale Ligi Mistrzów. W sobotę jedni i drudzy mogą świętować krajowe mistrzostwo. Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus mogą opuścić latem francuską ekstraklasę.

Różnica jest tylko taka, że dla Juventusu to już norma, bo jest niepokonany w Serie A od pięciu lat. Prymat na krajowym podwórku to tylko wisienka na torcie, jakim ma być wygrana w Lidze Mistrzów, co z kolei nie udało się Włochom od 21 lat. Dla Monaco z kolei wisienką na torcie była Liga Mistrzów, w której zespół Kamila Glika osiągnął więcej, niż się wszyscy spodziewali (eliminując w fazie pucharowej Manchester City i Borussię Dortmund). Celem numer jedne była Ligue 1 i przerwanie czteroletniej dominacji Paris Saint-Germain. Jednym i drugim brakuje niewiele. Po 35 kolejkach Juventus ma 85 punktów, a Roma Wojciecha Szczęsneg 78 o (trzecie z 77 pkt zajmuje Napoli, Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika). Właśnie lider i wicelider zagrają ze sobą w niedzielę w stolicy Włoch, a turyńczykom wystarczy remis, by cieszyć się z tytułu. Mecz na Stadio Olimpico może być szczególnym wydarzeniem również z innego powodu. Rzymscy kibice mają mieć jedną z ostatnich okazji, żeby zobaczyć w akcji Francesco Tottiego, bo 40-letnia legenda Romy prawdopodobnie zawiesi po tym sezonie buty na kołku. Tak przynajmniej wynika ze słów nowego dyrektora sportowego Romy, Monchiego, bo sam zawodnik niczego na razie nie potwierdza. Pytany o koniec kariery odpowiedział krótoi: – Nie wiem. „Jedyne co wiem, to że w niedzielę do Rzymu przyjeżdża Juventus. Tylko na tej kwestii się koncentruję, bo do samego końca walczymy o mistrzowski tytuł, a Roma jest najważniejsza. O innych sprawach będzie czas rozmawiać później” – takie oświadczenie opublikował kilka dni temu Totti w mediach społecznościowych. Roma zagra osłabiona, bo będzie musiała radzić sobie bez Edina Dżeko. Lieder klasyfikacji strzelców Serie A zmaga się z urazem łydki. Na dwie kolejki przed końcem trzy punkty przewagi ma nad drugim w tabeli PSG ma Monaco, które po raz ostatni triumfowało na krajowym podwórku niemal dwie dekady temu (w sezonie 1999/2000). Ma również zaległy mecz do rozegrania (17 maja u siebie z Saint-Etienne), więc w przypadku niedzielnego zwycięstwa z Lille (u siebie) będzie mogło otwierać szampany. Warunek jest tylko taki, że punkty zgubi PSG, które na wyjeździe zagra z Saint-Etienne. Rywalizację tych dwóch drużyn można można by zareklamować, jako starcie dwóch reprezentantów Polski, bo ubiegłego lata do Monaco trafił z Torino Glik, a do PSG z Sevilli Grzegorz Krychowiak. O ile jednak pierwszy szybko zaaklimatyzował się w nowym otoczeniu i dziś jest jednym z filarów zespołu z Księstwa, o tyle drugi okazał się największym w ostatnich latach niewypałem transferowym paryżan i niemal pewne jest, że po sezonie zmieni otoczenie. Jak podaje „La Gazetta dello Sport”, Krychowiakiem interesuje się Inter Mediolan, a w zamian do PSG miałby trafić Geoffrey Kondogbia, lub Marcelo Brozović. Wcześniej mówiło się również o zainteresowaniu ze strony Romy, której dyrektor sportowy dobrze zna Polaka. Wcześniej przez wiele lat pracował przecież w Sevilli. Francuską Ligue 1 może latem opuścić również Maciej Rybus, który nie wywalczył sobie pewnego miejsca w składzie Olympique Lyon. Polaka chciało by mieć ponoć w składzie rosyjskie CSKA Moskwa, a na transfer ma naciskać trener Wiktor Gonczarenko. Rybus ma dobre notowania w Rosji, gdzie pamiętają go z występów w Tereku Grozny.

Hubert Zdankiewicz (aip), Fot. East News

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520