Komisja Europejska odrzuciła twierdzenia, że nie ma kompetencji, by zajmować się reformą wymiaru sprawiedliwości w Polsce. To komentarz Brukseli do wczorajszego listu wysłanego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. MSZ odpowiedziało w nim na zarzuty Komisji dotyczące zmian w wymiarze sprawiedliwości.
Polski rząd podważył kompetencje Komisji i podkreślił, że reformy sądownictwa są konieczne, bo takie są oczekiwania Polaków. Odrzucił też twierdzenia, że zagrażają one niezależności i niezawisłości sądów w Polsce. Dziś rzeczniczka Komisji Vanessa Mock powiedziała, że Bruksela ma prawo interesować się sytuacją w Polsce. „Procedura kontroli praworządności wyznacza ramy tego, jak Komisja powinna zareagować jeśli pojawiają się jasne zagrożenia dla praworządności w kraju członkowskim. Komisja uważa, że jest takie zagrożenie dla praworządności w Polsce” – powiedziała rzeczniczka.
W Brukseli w kuluarach można usłyszeć, że jutro podczas wspólnego lunchu szef Komisji Jean-Claude Juncker i kanclerz Niemiec Angela Merkel mają rozmawiać między innymi o sytuacji w Polsce, choć rzecznicy Komisji tego nie potwierdzają.
IAR/Beata Płomecka/nyg