Dwaj podejrzani o kradzież samochodu nastolatkowie, za którymi policja ruszyła w poniedziałkowy wieczór w pościg na Eisenhower Expressway, zakończony rozbiciem radiowozu, usłyszeli zarzuty.
Zdaniem śledczych 18-letni Davontae Jones oraz 19-letni Jason Dortch mogą odpowiadać za co najmniej tuzin kradzieży aut, ale póki co zostali oskarżeniu w związku z jedną. W poniedziałek nastolatkowie podeszli do dwóch mężczyzn w wieku 34 i 23 lat na North Racine Avenue. Wyciągnęli broń i zażądali kluczyków do jeepa cherokee. Kiedy je otrzymali, wsiedli do samochodu i uciekli.
Policjanci ruszyli za podejrzanymi, którzy jechali autostradą w kierunku zachodnim. Pod koniec pościgu doszło do wypadku z udziałem radiowozu, a podejrzani porzucili auto i zaczęli uciekać pieszo. Wkrótce zostali aresztowani. Funkcjonariusze skonfiskowali znalezioną przy nich jedną sztukę broni palnej.
Nastolatkowie w środę staną przed sądem. Anthony Guglielmi, rzecznik chicagowskiej policji, poinformował, że śledczy prowadzą dochodzenie, które ma wykazać, czy Jones i Dortch brali też udział w innych kradzieżach.
(łd)