Minister sportu Witold Bańka pozytywnie ocenia mijający pierwszy rok swojego urzędowania. Za największy sukces uznaje wdrożenie największego w dziejach tego resortu programu „Klub”.
Jego beneficjentami są kluby, związki i stowarzyszenia sportowe, które mogą liczyć na dotacje budżetowe. To oznacza lepsze warunki treningów oraz niezbędne wyposażenie – wskazuje minister: „Takie małe kluby są esencją sportu. W tym roku na ich rozwój przeznaczyliśmy 22,5 miliona złotych, chodzi o około 2 tysiące klubów. Środki przekazujemy w dwóch naborach. Ogromne zainteresowanie odbieramy jako potwierdzenie słuszności tej drogi, dlatego w przyszłym roku chcemy w ramach „Klubu” przeznaczyć na rozwój małych ośrodków około 30 milionów złotych” – wyjaśnia minister.
Szef resortu sportu przypomina też o osiągnięciach w dziedzinie turystyki. Wskazuje, że podróżujących za granicę Polaków wspiera od tego roku nowo utworzony Turystyczny Fundusz Gwarancyjny: „Po raz pierwszy zabezpieczyliśmy interesy biur podróży. Fundusz gwarantuje zwrot kosztów w wypadku upadłości danego biura podróży. Klienci są w pełni zabezpieczeni, bo w razie turbulencji na rynku biur podróży mają także zagwarantowany powrót do kraju” – dodaje Witold Bańka.
Wśród planów na najbliższą przyszłość minister Witold Bańka wymienia nowelizację ustawy o sporcie oraz powołanie Polskiej Agencji Antydopingowej.
(IAR)/Michał Fedusio, Fot. Michał Dyjuk