Amerykański wiceprezydent Mike Pence odwiedził były niemiecki obóz koncentracyjny w Dachau. Mike Pence uczestniczył wcześniej w międzynarodowej Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium.
Wiceprezydentowi towarzyszyła żona Karen i córka Charlotte. Mike Pence złożył wieniec pod pomnikiem na terenie obozu, po czym obejrzał baraki, dawne krematorium i komorę gazową. Rozmawiał też z jednym z ocalałych więźniów. Mike Pence wpisał się do księgi pamiątkowej, po czym wziął udział w nabożeństwie w Kościele Pojednania, wzniesionym na terenie obozu. „Nie możemy nigdy zapomnieć okrucieństw, dokonanych na Żydach i innych osobach w czasie Holocaustu” – napisał amerykański wiceprezydent na Twitterze.
Obóz w Dachau był jednym z pierwszych hitlerowskich obozów koncentracyjnych. Przeszło przez niego około 250 tysięcy więźniów, 148 tysięcy zginęło. Wśród więźniów Dachał było prawie 1800 polskich księży.
IAR/AFP/Siekaj/fot.twitter