1.5 C
Chicago
piątek, 29 marca, 2024

Migalski: „Wsparcie ze strony opozycji szkodzi strajkującym lekarzom”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Trwa protest lekarzy rezydentów. We wtorek głodówkę rozpoczęło siedmiu młodych lekarzy ze Szczecina. W piątek zostanie powołany rządowy zespół, który ma wypracować rozwiązania dotyczące służby zdrowia. Rezydenci nie wezmą jednak udziału w jego pracach.

– Spektakl, który został zaprezentowany wobec protestujących rezydentów został żywo wyciągnięty z repertuaru Jerzego Urbana – przekonuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press politolog dr Marek Migalski.

AIP: Czy rząd zareagował na protesty w odpowiedni sposób?

Reakcja rządu jest przykładem jak najgorszego rozwiązywania tego typy konfliktów. Na początku to było udawanie, że tego konfliktu nie ma, potem to była agresja wobec protestujących ze strony mediów podporządkowanych rządowi – agresja na pograniczu pogardy. Następnie było udawanie rozmów, czyli taka próba oszukania rezydentów obietnicą powołania komitetu czy ciała, które miałoby prowadzić rozmowy, a efektem było dołączenie się do rezydentów pozostałych pracowników służby zdrowia. To  jest rozwiązywane, z punktu widzenia rządu, w jak najgorszy sposób.

Dlaczego w mediach publicznych protesty lekarzy zostały porównane do tych organizowanych przez opozycję, a zdjęcie rezydentów z wakacji były pokazywane jako dowód ich zamożności?

Media publiczne stały się narzędziem w rękach partii rządzącej. De facto pracownicy mediów publicznych, ze szczególnym uwzględnieniem TVP, są po prostu funkcjonariuszami partyjnymi oddelegowanymi na pierwszy front walki ideologicznej. I każdy, kto sprawia problemy dla rządu, wizerunkowe bądź realne, jest traktowany przez te media, jako wróg, którego należy zniszczyć. Nie należy opisać jego reakcji czy zrozumieć jego intencji – należy go upokorzyć. Dzisiaj media publiczne, o ile w dalszym ciągu nie mamy jeszcze PRL-u, o tyle możemy powiedzieć, że mamy PRL-owskie media. I ten spektakl, który został zaprezentowany wobec protestujących rezydentów został jako żywo wyciągnięty z repertuaru Jerzego Urbana. Tyle tylko, że Urban tak naprawdę przyczynił się do upadku ekipy Jaruzelskiego i odstręczał od głosowania na PZPR. Dlatego, że jego tępa propaganda, tak jak propaganda polskich mediów państwowych, odstręcza od poparcia dla partii rządzącej ludzi umiarkowanych, rozsądnych i wykształconych, a zachęca prymitywną część społeczeństwa, z tymże ta druga cześć nie chodzi na wybory. Przy 50-proc. frekwencji wyborczej można zobaczyć, że ci, którzy są niedoreprezentowani to ludzie z mniejszych ośrodków miejskich, gorzej wykształceni, o gorszej sytuacji materialnej. Jeśli kogoś ta tępa propaganda przekonuje, to tych, którzy nie idą na wybory.

Czy wsparcie protestu ze strony opozycji szkodzi rezydentom?

Niewątpliwe tak. Rację mają ci, którzy zauważają, że pojawienie się na protestach pana Mazguły, pana Frasyniuka czy pana Szczerby i innych polityków opozycji szkodzi, ponieważ nadaje protestom polityczny charakter. Tego nie chcą sami rezydenci. Takie podpinanie się pod protestujących szkodzi całej spawie. Zwolennicy rządu mogą dzięki temu opisywać ten konflikt jako kolejną prowokację np. KOD-u i  Sorosa i w ten sposób szkodzi protestującym i ich sprawie.

 

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520