Właściciele domów w Chicago w tym roku znowu muszą przygotować się na wyższe podatki od nieruchomości. Przykładowo za dom wart 224 500 dolarów podatek wyniesie 4 100 dolarów czyli 110 dolarów więcej (lub 2.75 proc.) niż w 2017. To i tak mniej niż przed rokiem kiedy to trzeba było zapłacić więcej o 363 dolary (10 proc.).
Podwyżka podatku od nieruchomości rozłożona na dwa lata przez burmistrza Rahma Emanuela ma przynieść dodatkowe pieniądze, które przeznaczone zostaną na emerytury dla pracowników miejskich i nauczycieli szkół publicznych. Właściciele domów zapłacą i tak mniejszy podatek niż budynków komercyjnych. Za tego typu nieruchomość wartą 224 500 dol. podatek wyniesie aż 12 082 dol. czyli więcej o 840 dol. (7.5 proc.) w porównaniu do roku ubiegłego. Pozostali mieszkańcy powiatu Cook też muszą liczyć się z podwyżką. Właściciele domów w północnych rejonach wartych 299 tysięcy na podatek przeznaczą 7 331 dolarów o 213 więcej niż przed rokiem a w południowych za dom wart 187 tysięcy dolarów podatek obliczono na 5 426 a więc o 247 dolarów więcej.
BK