Katastrofa budowlana w Stanach Zjednoczonych. W Miami zawalił się most dla pieszych przebiegający nad ruchliwa ulicą.
Most przebiegał nad sześciopasmową, ruchliwą ulicą. Łączył główny kampus Międzynarodowego Uniwersytety Florydy z akademikami i blokami, w których mieszkają tysiące studentów. „Otrzymaliśmy meldunek o zawaleniu się mostu. Gdy na miejsce przyjechali nasi ratownicy, znaleźli pod gruzami 8 samochodów. 8 osób zostało przewiezionych do szpitala. Ponad 100 strażaków i ratowników bierze udział w akcji poszukiwania kolejnych ofiar” – mówił szef służb ratowniczych Miami, Paul Estopinan.
Ważąca 950 ton konstrukcja o długości prawie 60 metrów została zainstalowana w minioną sobotę z wielkimi fanfarami. Władze uczelni chwaliły się szybką i nowatorską metodą jego instalacji, która miała redukować ryzyko dla pracowników, pieszych i kierowców. Metoda ta polegała na połączeniu wszystkich elementów na poboczu drogi i umieszczeniu ich jednego dnia nad ulicą. Przyczyny zawalenia się mostu nie są na razie znane.
AKTUALIZACJA!
W Stanach Zjednoczonych, w Miami w wyniku zawalenia mostu dla pieszych zginęły cztery osoby – poinformował szef lokalnej straży pożarnej. Wcześniej nieoficjalnie informowano o sześciu ofiarach śmiertelnych tej katastrofy budowlanej. Most przebiegał nad sześciopasmową, ruchliwą ulicą. Łączył główny kampus Międzynarodowego Uniwersytety Florydy z akademikami i blokami, w których mieszkają tysiące studentów. Ważąca 950 ton konstrukcja o długości prawie 60 metrów została zainstalowana w minioną sobotę z wielkimi fanfarami. Władze uczelni chwaliły się szybką i nowatorską metodą jego instalacji, która miała redukować ryzyko dla pracowników, pieszych i kierowców. Metoda ta polegała na połączeniu wszystkich elementów na poboczu drogi i umieszczeniu ich jednego dnia nad ulicą.
IAR/Marek Wałkuski/Waszyngton/dabr
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/afp/wcześniejsze/kano