1.5 C
Chicago
piątek, 29 marca, 2024

Metropolia Silesia: Czy ta nazwa podzieli Śląsk i Zagłębie?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Może i metropolia to epokowa szansa regionu. Czy będzie miała w swej nazwie słowo „Silesia”? Problem wydaje się błahy, zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie lata dążenia i zabiegania o metropolię. Ale jeśli Zagłębie nie porozumie się w tej sprawie ze Śląskiem, poniedziałkowa sesja pieczętująca wniosek o powołanie związku metropolitalnego może być znacznie mniej uroczysta niż planowano. Negocjacje trwają. Jutro w Sosnowcu ma zostać uzgodniony kompromis.

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia. Na taką nazwę umówili się prezydenci miast po obu stronach Brynicy. W projekcie wniosku, który w poniedziałek ma być uchwalony na uroczystej sesji w sali Sejmu Śląskiego, przy GZM pojawiło się jednak hasło „Silesia”. – To nie jest nazwa, która łączy Śląsk i Zagłębie – mówi prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński. Liczy, że wpisanie Silesii do wniosku to nieporozumienie lub forma negocjacji śląskiej części metropolii. Ich finał zaplanowano na jutro. W sosnowieckim ratuszu odbędzie się nadzwyczajna sesja rady miejskiej poświęcona właśnie tej sprawie. Wojewoda Jarosław Wieczorek ma nadzieję
na dwustronny kompromis. Sosnowieccy radni uchylą warunek wejścia ich miasta do metropolii (było nim uwzględnienie Zagłębia w nazwie związku). Z kolei zapowiadający swoją obecność na sesji prezydenci Katowic i Zabrza mają zadeklarować rezygnację z Silesii. Nie jest to jednak jedyny możliwy scenariusz. Więcej

 

Nie „umrą” za metropolię?

 

Nazwy metropolii od uchwalenia ustawy skrupulatnie pilnuje Zagłębie. Samorządowcy ze wschodniego brzegu Brynicy wielokrotnie podkreślali, że w szyldzie związku metropolitalnego musi znaleźć się ich region. 3 tygodnie temu sosnowieccy radni w uchwale decydującej o wejściu do metropolii przegłosowali to w formie warunku: Sosnowiec przystąpi do związku o nazwie Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia. Jaką nazwę ujęto w projekcie wniosku, który w poniedziałek ma uchwalić Rada Miasta Katowice? Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia Silesia, w skrócie GZM Silesia lub Metropolia Silesia. W Sosnowcu odebrano to jako złamanie uzgodnionego kompromisu. Jutro stolica Zagłębia zwołuje w tej sprawie nadzwyczajną sesję.

 

– Liczę, że to tylko nieporozumienie. Mam wrażenie, że w przeciwnym razie wielu radnych w moim mieście nie będzie chciało „umierać” za metropolię Silesia – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. – Ciężko będzie mi ich przekonać, że Zagłębie będzie czymś więcej niż tylko dodatkiem do Śląska. Mediatorem w sporze próbuje być wojewoda Jarosław Wieczorek. Już wcześniej kwestionował sosnowiecką „uchwałę z warunkiem zagłębiowskim”. Według niego, jutro radni w Sosnowcu prawdopodobnie sami z tego warunku zrezygnują. Ceną ma być „Silesia” w nazwie metropolii, usunięta z wniosku drogą autopoprawki. – Ten kompromis pozwoli na budowanie metropolii na zjednoczonym fundamencie – mówi wojewoda. – Zakładam, że po żadnej ze stron nie ma złej woli. Zresztą, nie wypada, by po latach boju o metropolię, rozbiła się ona o spór o nazwę. Czy ten zgrzyt będzie miał znaczenie dla dalszego funkcjonowania związku? Absolutnie nie. Od początku podkreślałem, że takie kwestie, jak nazwa, siedziba czy wybór władz metropolii, będą – paradoksalnie – na jej starcie najtrudniejsze. Później współpraca stanie się łatwiejsza.

 

To i tak trzeba wymyślić

 

Scenariusz proponowany przez Wieczorka akceptują w Sosnowcu. Rzecz w tym jednak, że po drugiej stronie Brynicy tych scenariuszy jest kilka. Jutro na sesję w Sosnowcu wybierają się dwaj najważniejsi prezydenci w procesie integracji: Małgorzata Mańka-Szulik (Zabrze), szefowa GZM, oraz Marcin Krupa (Katowice), pełniący funkcję rządowego pełnomocnika do spraw tworzenia metropolii. – Nie będziemy do niczego namawiać, spróbujemy wyjaśnić problem. Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia – mówi prezydent Zabrza. Ale daje też do zrozumienia, że porzucanie „Silesii” może być nieroztropne. – Silesia dobrze brzmi, na świecie już coś mówi. Może warto, żebyśmy i my, wspólnie popatrzyli na nią bez emocji, które dziś dominują – dodaje Małgorzata Mańka-Szulik. – Ale to na razie tylko propozycja. Po utworzeniu metropolii będziemy i tak mieli jeszcze pół roku na przygotowanie ostatecznej nazwy.

 

Prezydent Sosnowca zaznacza, że część radnych w jego mieście to „bardzo ortodoksyjni Zagłębiacy”. I powątpiewa w kompromis inny niż ten sugerowany przez wojewodę. Cały spór jest przy okazji zapowiedzią przyszłej, zapewne jeszcze trudniejszej dyskusji o ostateczną nazwę, o której wspomina prezydent Mańka-Szulik. Ta, jak dodaje wojewoda, będzie kluczowa z punktu widzenia wizerunku i rozpoznawalności metropolii. – Mogę tylko wierzyć i ufać, że po utworzeniu związku zaczną się prace nad jego solidną nazwą skróconą, która byłaby akceptowalna po obu stronach Brynicy i zrozumiała na rynku polskim i międzynarodowym – przyznaje Wieczorek. W poniedziałek katowiccy radni w sali Sejmu Śląskiego mają uchwalić wniosek o powołanie metropolii. Ten trafi później do MSWiA. Do startu metropolii zostało już tylko 5 tygodni.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520