Anglia-Francja wyjątkowy mecz solidarności w Londynie.
Piłkarscy reprezentanci Francji przyjechali na Wembley by rozegrać towarzyski mecz z Anglikami – pierwszy od czasów piątkowych zamachów we Francji.
Przywitał ich stadion podświetlony w barwach narodowych Francji oraz napis:
„Wolność, Równość, Braterstwo”. Do tego morze francuskich flag na trybunach i cały stadion śpiewający”Marsyliankę”.
https://vimeo.com/146076875
Kibice gospodarzy wspomagani byli wyświetlanym na ekranach tekstem pieśni.
Do jednego z najbardziej wzruszających momentów należała chwila, gdy na boisku pojawił się
Lassana Diarra, który w zamachach stracił kuzynkę.
Obecni na trybunach książe William, premier David Cameron, burmistrz Londynu Boris Johnson i francuski trener Arsenalu Londyn Arsene Wenger patrzyli, jak na murawie Anglicy wygrali 2-0.
Mecz był meczem podwyższonego ryzyka. Zaostrzono środki bezpieczeństwa, a obecni tu funkcjonariusze mieli przy sobie broń.
Na Twiterze, na oficjalnym koncie francuskiego rządu pojawiło się zdjęcie charakterystycznego łuku Wembley, skąpanego w trójkolorowym świetle. Pod spodem – „dziękujemy”, po angielsku i po francusku.
IAR/Adam Dąbrowski, Londyn/pbp