Kobieta z północnej części stanu Michigan po raz drugi w ciągu pięciu lat usłyszała zarzuty w związku ze śmiercią swojego dziecka.
32-letniej Lisie Rae Bryan postawiono przed kilkoma dniami zarzuty morderstwa drugiego stopnia, nieumyślnego spowodowania śmierci i utrudniania działań wymiaru sprawiedliwości. Sprawa ma związek ze śmiercią Isabelli Powrozek, córki kobiety, która zmarła w listopadzie 2016 roku. W raporcie policyjnym stwierdzono, że Bryan kilkakrotnie zmieniała zeznania dotyczące śmierci dziewczynki. 32-latka przyznała między innymi, że trzymała córkę blisko klatki piersiowej, kiedy spała z nią w łóżku.
W 2011 roku w Tulsie w Oklahomie Bryan została skazana w związku ze śmiercią innego dziecka. Uznano ją wówczas winną nieumyślnego spowodowania śmierci drugiego stopnia. Kobieta spędziła 15 miesięcy w więzieniu.
Bryan grozi teraz dożywocie za kratkami.
(dr)