Około dwa promile alkoholu miała w organizmie kobieta, której dziecko spadło z okna na czwartym piętrze bloku w Jędrzejowie. Prokuratura bada sprawę.
Przypomnimy, do tragedii doszło w środę około godziny 16 w jędrzejowskim osiedlu Reymonta. dziewczynka mająca rok i dwa miesiące spadła z okna na ostatnim, czwartym piętrze bloku. Upadła na chodnik. Nie było dla niej ratunku. Na miejscu tragedii pracowali policjanci i prokurator. Jak przekazywali, w chwili gdy rozegrał się dramat dziecko było w mieszkaniu z 33-latnią matką.
– Z racji na silne emocje jakich doświadczyła, kobieta trafiła popołudniem pod opiekę lekarzy. Pobrano jej krew celem wykluczenia lub potwierdzenia tego, czy była pod wpływem alkoholu – mówił w środowy wieczór aspirant Michał Kowalczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie.
Jak nieoficjalnie ustaliło „Echo Dnia”, kobieta w chwili gdy badano ją w szpitalu, miała około dwa promile alkoholu w organizmie. Policjanci wskazując na to, że sprawa objęta jest nadzorem prokuratury, nie udzielają informacji na jej temat. Prokuratura Okręgowa w Kielcach o sprawie informować będzie najprawdopodobniej w czwartkowe popołudnie.
(AIP)