Gubernator Charlie Baker podpisał projekt ustawy, która może przynieść zmianę czasu na terenie stanu.
Boston, jego stolica, to najbardziej wysunięte na wschód spośród dużych miast w USA. Zimą oznacza to dla mieszkańców spory problem, gdyż zmrok zapada wyjątkowo szybko. Przykładowo 9 grudnia ubiegłego roku słońce w Bostonie zaszło już o 16:11. Niektórzy, np. młodzież rozpoczynająca naukę na studiach, postanawiają wyjechać z miasta w kierunku bardziej przyjaznych klimatów.
Z pomysłem zmiany czasu wyszedł Tom Emswiler, mieszkaniec Quincy. Proponuje, aby przejść na czas atlantycki, który obejmuje wschodnią część Kanady. Dzięki temu pomiędzy listopadem a marcem słońce zachodziłoby o godzinę później niż obecnie.
Komisja, która zbada, czy zmiana czasu jest możliwa, ma złożyć raport do lipca 2017 roku.
(jj)