Samochód pułapka, który wybuchł na punkcie kontrolnym niedaleko Camp Chapman, byłej bazie używanej przez CIA w prowincji Khost w Afganistanie zabił 33 osoby, podaje AP.
Większość ofiar, jak podały władze afgańskie to kobiety i dzieci. Camp Chapman był najbardziej atakowanym miejscem w Afganistanie w ubiegłych latach. W roku 2009 zamachowiec zabił w tej bazie siedmiu Amerykanów.
Dziś baza jest wykorzystywana jako miejsce zamieszkania przez żołnierzy afgańskich, korzystają z niej także wojskowi innych krajów, w tym Amerykanie.
Z informacji przedstawiciela sił bezpieczeństwa prowincji Khost wynika, iż w niedzielnym zamachu zginęło 27 cywilów i sześciu ochroniarzy bazy.
Youqib Khan, zastępca szefa miejscowej policji powiedział Associated Press, że samochód musiał być wypełniony wielką ilością materiałów wybuchowych, zabici zostali bowiem nie tylko chroniący posterunek, ale i lidzie czekający w samochodach na wpuszczenie ich do bazy.
Jak na razie nikt nie przyznał się do tego zamachu, jednak zdaniem sił afgańskich jest to robota talibów.
Khost położona blisko granicy z Pakistanem jest jedną z najbardziej niebezpiecznych prowincji Afganistanu.
Masakra przed byłą bazą CIA w Afganistanie
- Advertisement -