23-letni marynarz stoi prawdopodobnie za zabójstwem swojej 22-letniej żony – poinformowała policja w Bremerton w stanie Waszyngton. Po zabiciu kobiety mężczyzna popełnił samobójstwo.
Marynarz służył na amerykańskim lotniskowcu USS Nimitz, który w niedzielę, po sześciu miesiącach spędzonych poza granicami USA, powrócił do portu na półwyspie Kitsap.
Policja twierdzi, że w domu, w którym znaleziono ciała kobiety i mężczyzny, odkryto wyraźne oznaki przemocy. Śledczy podejrzewają, że pomiędzy parą doszło do kłótni, ale nie wiedzą jeszcze, co dokładnie ją sprowokowało.
(mcz)