Board of State Canvassers w stanie Michigan zatwierdziła petycję, która poddałaby pod głosowanie możliwość zmiany stanowej konstytucji, tak aby całkowicie zalegalizować marihuanę do rekreacyjnego użytku i nie nakładać na nią żadnych podatków.
Propozycja, z jaką wyszła grupa Abrogate Prohibition Michigan of Midland, unieważniłaby wszystkie prawa regulujące i zakazujące użycia marihuany. Przewiduje też brak jakichkolwiek kar za jej używanie i brak podatków.
Komisja stosunkiem głosów 4-0 przyjęła formę, w jakiej sporządzono petycję. Jedna z jej członkiń, republikanka Colleen Pero, zakwestionowała jednak zawarty w petycji zapis, który sprawiłby, że prawo działałoby wstecz. – Nie rozumiem, co próbują przez to osiągnąć. Nie wiem, jak coś o tak dużej skali miałoby mieć moc retroaktywną – oznajmiła.
Nowe prawo miałoby być retroaktywne aż do ok. 1970 roku, kiedy marihuana zaczęła być penalizowana w całym stanie.
W Michigan trwa też zbieranie podpisów pod inną propozycją zalegalizowania marihuany. W lipcu petycja grupy Coalition to Regulate Marijuana Like Alcohol zebrała ponad 100 tys. z 252,523 głosów potrzebnych, by poddać ją pod głosowanie. Petycja zaakceptowana przez Board of State Canvassers potrzebowałaby jeszcze więcej, aż 315,654 głosów, żeby o jej losie mógł zdecydować elektorat.
(dr)