O 16.35 z warszawskiego lotniska imienia Fryderyka Chopina wystartował do Los Angeles Dreamliner PLL LOT z wyjątkowym transportem – Fiatem 126p. W czwartek samochód ma zostać przekazany hollywoodzkiemu aktorowi Tomowi Hanksowi.
Biały „maluch” był przez kilka ostatnich dni wystawiony w Terminalu A Lotniska Chopina. Towarzyszyła mu specjalna przyczepka – skarbonka, do której zbierane są pieniądze w ramach akcji „Nie wypada nie pomagać”. Środki uzyskane w ramach zbiórki zostaną przekazane na rzecz Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Skarbonka pozostanie na warszawskim lotnisku do 15 grudnia.
Pomysł podarowania „malucha” Tomowi Hanksowi narodził się po tym, jak aktor opublikował w internecie serię zdjęć, na których pozował z Fiatem 126p. Potem rozpoczęło się zbieranie pieniędzy i poszukiwanie odpowiedniego modelu. Znaleziono go w okolicach Suwałk u kolekcjonera starych, polskich samochodów. Generalny remont auta sfinansował kierowca rajdowy Rafał Sonik.
Z transportem „malucha” nie było żadnego problemu. W luku bagażowym Dreamlinera może się zmieścić 7 takich samochodów.
Fiat 126p, który poleciał do Los Angeles, został wyprodukowany w połowie lat 70. ubiegłego wieku w fabryce w Bielsku-Białej. Jednak większość części, w tym silnik, jest zupełnie nowa.
IAR/polish-airports.com/wcześn./dabr