Sezon na morsowanie powoli się kończy. Ale bocheńskie morsy doskonale wykorzystały ostatnie mrozy.
W Chodenicach nad Rabą systematycznie tętniło życie, a do przerębli weszli nawet muzycy Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Baczowa.
aip
Sezon na morsowanie powoli się kończy. Ale bocheńskie morsy doskonale wykorzystały ostatnie mrozy.
W Chodenicach nad Rabą systematycznie tętniło życie, a do przerębli weszli nawet muzycy Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Baczowa.