Dwie kobiety oskarżone o otrucie przyrodniego brata przywódcy Korei Północnej zostaną oskarżone o morderstwo – poinformowała malezyjska policja. Tymczasem do Kuala Lumpur przybyła północnokoreańska delegacja oficjalna, która będzie się starać o wydanie ciała Kim Dzong Nama.
Kim Dzong Nam zmarł w wyniku otrucia gazem bojowym. Zarzut morderstwa postawiony ma zostać dwóm kobietom – Wietnamce i Indonezyjce – które, jak ujawniły nagrania z kamer przemysłowych na lotnisku w Kuala Lumpur, przeprowadziły atak na Kim Dzong Nama. W Malezji za morderstwo grozi kara śmierci. Śmierć przyrodniego brata przywódcy Korei Północnej doprowadziła do dyplomatycznego sporu między Pjongjangiem i Kuala Lumpur.
Północnokoreańskie władze sprzeciwiały się autopsji Kim Dzong Nama. Malezja zamierza zaś wydać ciało najbliższej rodzinie zmarłego po uprzednim przeprowadzeniu testów porównawczych DNA. O wydanie ciała od dziś zabiega w Kuala Lumpur północnokoreańska delegacja.
Tymczasem, władze Malezji wciąż poszukują 7 obywateli Korei Północnej, którzy ich zdaniem mieli związek z morderstwem. Pośród nich jest północnokoreański dyplomata.
Tomasz Sajewicz/Chengdu, Fot. Twitter.com