Spór Madrytu z Bogotą o wrak XVIII-wiecznego galeonu „San Jose”, odnalezionego u wybrzeży Kolumbii. Statek przewoził skarb, którego wartość szacuje się na kilka miliardów dolarów.
Galeon „San Jose” płynął z Ameryki Południowej. Transportował 200 ton złota, srebra i kosztowności. W 1708 roku w okolicach Wysp Różańcowych został zaatakowany i zatopiony przez Brytyjczyków.
O jego odnalezieniu osobiście poinformował prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos. Miejsce, gdzie znajduje się wrak, stało się tajemnicą państowwą. Kolumbia utrzymuje, że skarb jest jej własnością. Przypomina też, że obowiązujące od dwóch lat prawo uznaje, iż podwodne znaleziska należą do jej majątku kulturowego.
Madryt z kolei argumentuje, że galeon płynął pod hiszpańską banderą i okręt oraz zawartość ładowni są własnością Hiszpanii.
Negocjatorem w sporze będzie prawdopodobnie UNESCO. Rozmowy nie będą łatwe, bo Kolumbia nie jest sygnatariuszem konwencji UNESCO o ochronie światowego dziedzictwa kulturowego.
IAR/Ewa Wysocka/Barcelona/em/dabr