Wyjaśnienie tragedii smoleńskiej, unowocześnienie armii, zwiększenie wydatków na obronę – to największe sukcesy MON w ostatnich dwóch latach według ministra Macierewicza. O tych osiągnięciach szef MON opowiadał w chwili powitania na Okęciu nowego samolotu przeznaczonego dla najwyższych władz kraju.
– Przez ostatnie dwa lata ponad 30 tys. żołnierzy awansowało w naszej armii. Odeszli generałowie, którzy się nie sprawdzili, nie byli zdolni podjąć takiego wyzwania, jakim jest budowa silnej armii dla Polski niepodległej. Przyszli młodzi oficerowie. To oni przejmą w przyszłości dowództwo w naszej armii – przemawiał szef MON Antoni Macierewicz w środę podczas podsumowania działań swojego ministerstwa w ostatnich dwóch latach.
Gdy minister Macierewicz wygłaszał swoją mowę w 1. Bazie Lotnictwa Transportowego w Warszawie, za jego plecami stał szpaler żołnierzy służb specjalnych. A tuż przed tym kiedy powiedział pierwsze słowo na lotnisku pojawiła się główna atrakcja uroczystości – najnowszy Boeing 737-800 „Józef Piłsudski”. Właśnie tym samolotem już wkrótce latać będą najważniejsze osoby w Polsce. Maszyna jest jedną z trzech, które niebawem zostaną oddane do dyspozycji prezydenta, premiera i pozostałych ministrów. Cały kontrakt na dostawę samolotów wart jest 2,5 mld zł.
Po uroczystym powitaniu najnowszej rządowej maszyny i ochrzczeniu jej przez pięcioboistkę, starszą szeregową Oktawię Nowacką, nowy Boeing 737-800 trafił do 1. Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie. Jego charakterystycznym elementem jest wizerunek marszałka Józefa Piłsudskiego namalowany na stateczniku. Umieszczono go tam, aby uczcić w ten sposób zbliżającą się setną rocznicę odzyskania niepodległości.
Po odebraniu samolotu Macierewicz rozpoczął przemówienie, w którym podsumował dwa lata działań swojego resortu. Jednocześnie na ustawionych obok telebimach wyświetlano osiągnięcia MON.
Ostatni punkt brzmiał: „Wyjaśnienie tragedii smoleńskiej”. Jednak w swojej mowie minister nie odniósł się do tego punktu i obecni w lotniczym hangarze dziennikarze oraz goście nie dowiedzieli się w jaki sposób wyjaśniono tragedię smoleńską.
Minister mówił za to m. in. o Wojskach Obrony Terytorialnej (WOT), współpracy z NATO i armią USA, najnowszym uzbrojeniu i zwiększeniu nakładów na obronność w budżecie państwa.
– To wszystko to zasługa polskiej armii, ale przede wszystkim zasługa rządu PiS. A wreszcie zasługa narodu, który taki rząd wybrał – rozpoczął szef MON i dalej wymieniał sukcesy i plany swojego ministerstwa.
– Doprowadziliśmy do tego, że w Polsce stacjonują wojska USA i NATO. Uchwaliliśmy zwiększenie wydatków na obronność z 2 do 2,5 procent. Zamierzamy docelowo zwiększyć liczebność polskiej armii, która dziś liczy 120 tys. żołnierzy do 200 tys. – przemawiał Macierewicz.
– Cały czas powstaje WOT, które składa się z ludzi głęboko zakorzenionych w naszej codzienności i społeczeństwach lokalnych. Już dziś na granicy wschodniej działa pierwsza brygada WOT. Przerzucamy tam też jednostki pancerne. A zabieramy je z granicy zachodniej, która dziś jest bezpieczna – dodał szef MON.
– Gdy spojrzycie wokół, zobaczycie najnowocześniejsze uzbrojenie, które bardzo długo nie mogło wejść do służby. A dziś nasze jednostki uzbrojone są m. in. w najnowocześniejsze haubice Krab czy polskiej konstrukcji karabinki Grot, których 93 tys. zostanie wkrótce dostarczonych żołnierzom – wyliczał.
– Największym wyzwaniem związanym z unowocześnianiem naszej armii jest stworzenie armii cybernetycznej, która zgodnie z decyzją szczytu NATO będzie broniła naszej przestrzeni cybernetycznej. Wydamy na to ponad 2 miliardy zł. W perspektywie chcemy, aby tych żołnierzy było ponad tysiąc – przekonywał Macierewicz.
– Będzie wreszcie podpisany kontrakt na system antyrakietowy Patriot oraz na rakiety średniego zasięgu Homar. Wybierzemy naszego współpracownika w zakresie okrętów podwodnych. To stanie się jeszcze w tym lub na początku przyszłego roku.
– Bardzo ważnym zadaniem jest też otwarcie amerykańskiej bazy antyrakietowej w Redzikowie, do czego dojdzie w połowie przyszłego roku – zapowiedział.
Michał Kurowicki AIP