Mateusz Morawiecki, dotychczasowy minister rozwoju i finansów, desygnowany dziś na premiera, zachęca Polaków do kupowania obligacji naszego państwa. Odpowiadając na pytanie słuchacza w wywiadzie dla Telewizji Trwam, mówił, że kluczowe jest pytanie, kto jest właścicielem polskiego długu.
„Jeśli obywatele, to przynajmniej odsetki trafiają do naszych domowych budżetów” – wyjaśnił Mateusz Morawicki namawiając polską klasę średnią do lokowania oszczędności w obligacjach. Przypomniał, że obligacje są dostępne w oddziałach banku Pekao BP. Zwrócił uwagę, że jako instrument inwestycyjny są lepiej oprocentowane niż lokaty bankowe.
Mateusz Morawiecki zachęcał, żeby się nie bać emitowanych przez Państwo obligacji. Przekonywał, że lokowanie oszczędności w obligacjach „to najpewniejsza inwestycja na świecie”. Dodał, że nie tylko się lepiej zwraca, ale także uniezależnia Polskę od inwestorów zagranicznych.
Mateusz Morawiecki mówił, że jako kraj na dorobku, Polska ma wciąż wiele potrzeb i obszarów biedy. Podkreślił jednak, że dzięki rządowym programom społecznym, w tym programowi Rodzina 500 Plus, udało się zlikwidować skrajną biedę. Tę, która jeszcze została, „należy tropić i eliminować, bo to jest coś strasznego” – mówił następca Beaty Szydło.
Zgodnie z konstytucją, desygnowany dziś przez prezydenta Andrzeja Dudę na premiera Mateusz Morawiecki ma 14 dni na przedstawienie składu swojego gabinetu. Przyszły premier liczy, że będzie mógł wygłosić przemówienie programowe swojego gabinetu w najbliższy wtorek.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/TV Trwam/wcześn./jl/dabr