Po raz drugi jestem w sytuacji, że trzeci mecz jest pożegnalnym meczem w imprezie. Liczyliśmy na inną atmosferę tego spotkania, jednak nie jest najlepiej. Jesteśmy wszyscy świadomi tego, że jest rozczarowanie i niedosyt. Mecz z Japonią jest kolejną szansą, by sprawić choć odrobinę radości i mieć jakiekolwiek pozytywne wspomnienia z mundialu. Do meczu trzeba podejść profesjonalnie i dać z siebie wszystko – mówi Łukasz Fabiański, bramkarz reprezentacji Polski.
We wtorek w polskim centrum prasowym w Soczi, odbyła się ostatnia konferencja prasowa. Wzięli w niej udział Hubert Małowiejski, szef banku informacji w sztabie Adama Nawałki oraz Kamil Glik i Łukasz Fabiański. Obaj piłkarze są raczej przewidziani do gry w czwartkowym meczu z Japonią w Wołgogradzie. Polacy przegrali dwa pierwsze mecze na mistrzostwach świata w Rosji i podobnie jak z dwóch poprzednich mundiali – w 2002 roku (Korea Południowa i Japonia) i 2006 (Niemcy) wracają do domu po fazie grupowej.
AIP