Policjanci z Żagania po pościgu mężczyznę, który jadąc samochodem na peryferiach miasta nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał w kierunku Żar. Teraz grozi mu kara do nawet 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (19 czerwca) przed godziną 22.00. Policjanci z żagańskiej patrolówki w rejonie Gryżyc chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę renault. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe. Zaczął uciekać w kierunku Żar. Policjanci ruszyli w pościg. Kierowca renault wiele razy zajeżdżał policjantom drogę. Uszkodził też radiowóz. W Żarach uciekinier uderzył w śmietniki. Wtedy wyskoczył z auta i próbował uciekać pieszo. Po chwili został zatrzymany. Młody mężczyzna był agresywny. Kopnął jednego z policjantów.
Mundurowi obezwładnili go i po zbadaniu kierowcy przez ratowników medycznych, doprowadzili do policyjnego aresztu. Samochód został zabezpieczony. Koszty pokryje właściciel. Mężczyzna, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, to 25-letni mieszkaniec Żar. Był pijany. Kierowcy została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu oraz narkotyków. 25-latek był już skazany za prowadzenie po pijanemu. Miał sądowy zakaz prowadzenia do grudnia 2021 r. Mężczyzna będzie odpowiadał za popełnienie kilku przestępstw: ucieczka przed policją (kara do 5 lat więzienia), naruszenie nietykalności cielesnej policjanta i złamanie sądowego zakazu prowadzenia oraz prowadzenie po pijanemu.
– Postępowanie przygotowawcze w tej sprawie jest w toku i żagańscy policjanci badają wszystkie okoliczności tej sprawy. 25-latek odpowie również za spowodowanie kolizji i inne wykroczenia drogowe które popełnił – mówi podinsp. Sylwia Woroniec, rzeczniczka żagańskiej policji. W środę (21 czerwca) 25-latek decyzją prokuratora trafił pod policyjny dozór.
Piotr Jędzura aip