Osoby zajmujące ponad 200 mieszkań będą musiały wyprowadzić się w najbliższym czasie z trzech wieżowców mieszkalnych Ledbury Towers w Londynie. W ścianach budynków powstały głębokie pęknięcia, które mogą grozić zawaleniem. W budynkach odcięto gaz, a mieszkańcom wydano kuchenki elektryczne.
Sprawa została nagłośniona przez mieszkańców po tym, jak w czerwcu spłonął 20-piętrowy wieżowiec Grenfell Tower. Zginęło wtedy 50 osób.
Rada dzielnicy Southwark podjęła decyzję o wyprowadzce mieszkańców, aby „nie podejmować niepotrzebnego ryzyka”. Instalacja gazowa ma zostać zastąpiona elektryczną.
Jednak Stephanie Cryan z radu dzielnicy uważa, że jest to „krótkoterminowe rozwiązanie długofalowego problemu”. Powiedziała ona telewizji Sky, że odcięcie gazu jest na razie bezpiecznym rozwiązaniem, jednak władze dzielnicy są gotowe zapewnić lokale zastępcze tym osobom, które zdecydują się na wyprowadzkę.
Rada dzielnicy Southwark początkowo zapewniała, że pęknięcia uda się wypełnić bez konieczności usuwania mieszkańców z budynków. Jednak po kontroli przeprowadzonej przez ekspertów budowlanych, niezbędna będzie czasowa wyprowadzka. Ma do niej dojść w ciągu najbliższych „tygodni lub miesięcy”.
Wzmocnienie ścian budynków zalecono po eksplozji gazu wieżowca Ronan Point, do którego doszło w 1968 roku, jednak jak stwierdzili eksperci – do prac tych nigdy nie doszło.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/sky.com/mile/nyg