Tiry wracają do Łodzi, więc korki mogą być tylko większe. Być może tramwaje staną się wkrótce najszybszym środkiem transportu.
Od poniedziałku tiry znowu będą miały możliwość tranzytowego przejazdu przez Łódź, bo Zarząd Dróg i Transportu zamierza znieść zakaz obowiązujący od1 marca. Od tego czasu pojazdy powyżej 12 ton mogły wjeżdżać do Łodzi tylko wtedy, gdy dowoziły towary do łódzkich zakładów czy miały w Łodzi bazę.
Więcej tirów oznacza wydłużenie się korków, szczególnie na al. Włókniarzy i Rydza-Śmigłego. Warto więc pomyśleć o przesiadce do tramwajów, bo autobusy mogą utknąć w korkach z osobówkami. Na początku tygodnia prezydent Łodzi podkreślała, że modernizacja wuzetki nie miała być antidotum na korki, bo tworzą się one ze względu na to, że Łódź jest olbrzymim węzłem autostradowym.
Dopóki nie powstanie odcinek autostrady A1 między Tuszynem a Strykowem, sytuacja się nie poprawi. Autostrada ma być gotowa w kwietniu. Do tego czasu zmotoryzowani łodzianie mogą cieplej pomyśleć o komunikacji miejskiej. Zwłaszcza że prezydent Łodzi zapowiada wprowadzenie w życie części poprawek zgłaszanych przez łodzian.
Mowa oczywiście o uwagach dotyczących modelu kursowania komunikacji miejskiej, jaki wprowadzono po otwarciu trasy W-Z. Zwróciła się nawet do dyrektora ZDiT o więcej empatii. Z kolei radni z komisji drogowej zrezygnowali już z apeli do ZDiT. Przyjęli stanowisko, że oczekują skoordynowania kursów linii 10 i 98.
Ojciec Paweł Gużyński, dominikanin
|
||
Krzysztof Cwynar, łódzki piosenkarz |
Z komunikacji miejskiej zacząłem korzystać, gdy zepsuł mi się samochód. Zdziwiło mnie, że tramwaje na ul. Narutowicza jeżdżą punktualnie i to mimo korka samochodowego w tym rejonie. Uważam, że warto korzystać z tych linii, a nie jechać samochodem. Od ŁDK-u dzielą mnie dwa przystanki: tramwajem ten dystans pokonuję w moment, samochodem jadę nawet 40 minut. sach |
Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, społecznik |
Ruch w centrum może być ograniczony, ale nie aż tak, aby pozbawić kierowców dojazdu. Niestety, niektóre rozwiązania wprowadzone przez władze miasta nie zdają egzaminu. Tak jest ze skróceniem linii autobusowej 98 do Dworca Kaliskiego, przez co wielu mieszkańców nie może dostać się na Retkinię. Łodzianie narzekają też, że tramwaje jeżdżą w grupach, przez co możemy mówić o tramwajowej masie krytycznej. |
Agnieszka Magnuszewska (aip), foto Grzegorz Gałasiński