Kilka godzin zajęło francuskiej policji wywiezienie mieszkańców nielegalnego obozu imigrantów w Paryżu.
W obozowisku na bulwarze Stalingradu, między XIX a XX dzielnicą, koczowało ponad 3800 osób – głównie z Afganistanu, ale także z innych państw, przede wszystkim afrykańskich: Libii, Sudanu i Erytrei. Kobiety z dziećmi i rodziny zostały przewiezione do tymczasowych ośrodków mieszczących się w Paryżu. W tym celu zarekwirowano i przystosowano do pobytu tam ludzi kilka sal gimnastycznych. Samotni mężczyźni zostali umieszczeni także w prowizorycznych ośrodkach, w stołecznym regionie Ile-de-France.
Do przeprowadzenia operacji wynajęto osiemdziesiąt autokarów. Pojawienie się pierwszego z nich zostało przyjęte okrzykami radości. Imigranci koczujący w namiotach obawiali się o swoje zdrowie i życie w związku z nadejściem chłodów.
Obyło się bez incydentów, gdyż większość osób z bulwaru Stalingrad chciała znaleźć stały dach nad głową. Nad porządkiem czuwało sześciuset funkcjonariuszy policji. Władze Paryża nie wykluczają, że w tym samym miejscu znów pojawi się kolejny obóz imigrantów, gdyż wcześniej takie skupiska uchodźców w tym miejscu były już dwukrotnie likwidowane.
PS/IAR/AFP, Fot. Dreamstime.com