Poseł PiS Joanna Lichocka powiedziała, że sprawa Tomasza Komendy pokazuje oblicze wymiaru sprawiedliwości III RP. Mężczyzna wyszedł wczoraj na wolność po 18 latach pobytu w więzieniu. Sąd skazał go za morderstwo, jednak prokuratura przedstawiła nowe dowody świadczące o niewinności 42-latka. Joanna Lichocka powiedziała w „Kwadransie Politycznym” w TVP 1, że sędziowie, którzy 18 lat temu skazali niesłusznie Tomasza Komendę, powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności, a mężczyzna powinien dostać odszkodowanie.
Joanna Lichocka podkreśliła, że sprawą zajmowało się między innymi kilka składów sędziowskich, a mimo to zignorowano wiele ważnych dowodów. „Jeżeli sędziowie nie poczuwają się do winy, jeżeli mówią, że to jest kwestia presji mediów na osiągnięcie wyników, to jak wyglądał wymiar sprawiedliwości do tej pory?” – pytała.
Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki powiedział w radiowej Jedynce, że wszczęto postępowanie w sprawie fałszowania dowodów w procesie Tomasza Komendy.
Sprawą ma zająć się teraz Sąd Najwyższy. Wczoraj do Warszawy dotarł wniosek prokuratorów o wznowienie sprawy Tomasza Komendy. Na 90 stronach opisano 18 nowych dowodów, które mają świadczyć o niewinności mężczyzny.
Informacyjna Agencja Radiowa/wcześ./TVP./wg/