W czwartek Leszek Miller w Pucku promował lewicę i szukał głosów poparcia dla swoich kandydatów. Były premier m.in. odwiedził targowisko, gdzie rozmawiał z mieszkańcami, rozdawał ulotki i zrobił zakupy.
Leszek Miller pojawił się w Pucku z promocją swojej listy wyborczej, w towarzystwie puckich działaczy lewicy i kandydkami do parlamentu – Bożeną Szybińską i Iwoną Wychowską.
Z byłym premierem nie było Zdzisława Jaroniego – b. wicebumistrza Pucka, też kandydata do Sejmu i Marka Chronia – radnego z Helu, który również ubiega się o przepustkę do Sejmu.
Na puckim manhattanie Leszek Miller rozmawiał z mieszkańcami, rozdawał im wyborcze ulotki i zachęcał do głosowania. Przekonywał, że powinno być więcej dróg, i że kolej powinna lepiej funkcjonować, ponieważ mieszkańcom trudno się dostać do Trójmiasta – wyliczał Leszek Miller.
P. (aip), foto