W tym miesiącu legislatura Illinois ma zająć się sprawą projektu ustawy, umożliwiającej usunięcie ze stanowiska burmistrza Chicago, Rahma Emanuela.
Powodem jest krytyka Emanuela za sposób, w jaki zajął się sprawą zastrzelenia przez białego policjanta w październiku 2014 roku Afroamerykanina, 17-letniego Laquana McDonalda. Zgodnie z obowiązującym obecnie w Illinois prawem w wyjątkowych sytuacjach można odwołać gubernatora (tak jak miało to miejsce w przypadku Roda Blagojevicha, odsiadującego wyrok za korupcję).
9 grudnia ubiegłego roku demokratyczny kongresman stanowy z Chicago , La Shawn Ford złożył projekt ustawy na podstawie której wyborcy będą mogli usunąć z urzędu także burmistrza. Aby doszło do impeachmentu konieczne jest by odpowiedni wniosek złożyło przynajmniej dwóch radnych, pod petycją musi też podpisać się ponad 88 tysięcy zarejestrowanych wyborców. Burmistrz Emanuel, mimo spadającej na niego krytyki i żądań podania się do dymisji powiedział, że nie zamierza rezygnować. Na jego decyzję nie wpływają nawet protesty, odbywające się od paru tygodni w Chicago.
Eksperci przypominają, że prawo obowiązujące w 19 amerykańskich stanach oraz w dystrykcie Kolumbia przewiduje odwołanie stanowych i lokalnych przedstawicieli władzy. W 2015 roku wobec 434 osób, które pełniły wysokie urzędy przepis ten został zastosowany. W trakcie głosowania tylko 93 urzędnikom udało się utrzymać posadę.
BK