Lech Poznań rozpoczyna przygotowania do niedzielnego meczu z Cracovią. Do zajęć na pełnych obrotach wracają Nikola Vujadinović, Nicki Nielsen oraz Mario Situm.
Sytuacja kadrowa Lecha Poznań w ostatnim czasie nie była zbyt dobra. W tygodniu co prawda wrócił do zajęć z drużyną Christian Gytkjaer i Duńczyk od razu znalazł się w wyjściowym składzie Kolejorza, głównie też dlatego, że trener Nenad Bjelica nie miał żadnego wyboru wśród napastników. Kontuzjowany był bowiem Nicki Nielsen, który miał rozciętą wargę i nie pojechał z drużyną do Gliwic. Teraz jednak Nicki jest w pełni sił i będzie prawdopodobnie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z Cracovią. Sztab szkoleniowy Lecha cieszyć powinien także powrót do sprawności Nikoli Vujadinovicia, który odkąd jest w Lechu cały czas zmaga się z większym lub mniejszym urazem. Ostatnio walczył z kłopotami z barkiem przez co musiał unikać kontaktu z przeciwnikiem – czy to podczas treningów, czy podczas meczów. Do grona piłkarzy, którzy wracają do formy można też zaliczyć Mario Situma. Skrzydłowy doznał kontuzji w spotkaniu z Lechią Gdańsk. Piłkarz opuścił boisko jeszcze w trakcie trwania pierwszej połowy spotkania, a przeprowadzone badania wykazały uszkodzenie więzadła w stawie skokowym. Początkowo przerwa zawodnika w grze miała trwać co najmniej sześć tygodni, ale już teraz wiadomo, że Situm rehabilituje się znacznie lepiej, niż zakładał sztab medyczny. Zawodnik jeszcze w listopadzie wrócił do treningów z drużyną, choć nie pracował na maksymalnych obciążeniach. Teraz ma się to zmienić i Situm ma już być w odpowiedniej dyspozycji na początku tygodnia. Jest szansa, że będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na niedzielne spotkanie.
Karol Maćkowiak aip