Rosja gotowa jest „skierować stosunki ze Stanami Zjednoczonymi na stabilne tory”, aby wspólnie rozwiązać kluczowe problemy współczesności.
Mówi o tym w wywiadzie dla włoskiego dziennika „Corriere della Sera” szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow, który weźmie dziś udział w Rzymie konferencji dialogu śródziemnomorskiego Med 2016, na której spodziewany jest również amerykański sekretarz stanu John Kerry.
Minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej ufa, że nowa administracja Stanów Zjednoczonych nie zechce powtarzać błędów popełnionych przez poprzednią, która świadomie – jego zdaniem – niszczyła relacje rosyjsko-amerykańskie. Przypomina, że w czasie pierwszej rozmowy telefonicznej 14 listopada prezydent Putin i prezydent elekt potwierdzili gotowość do współpracy na rzecz odblokowania sytuacji kryzysowej, w jakiej znalazły się dziś stosunki ich krajów.
Zapytany o przyczyny wzmacniania rosyjskiej obecności wojskowej przy wschodniej granicy NATO, Ławrow odpowiada, że jesteśmy świadkami największego wzrostu potencjału militarnego od końca zimnej wojny, wzmacniania obecności i infrastruktury sojuszu na jego wschodniej flance w celu wywierania presji polityczno-militarnej na Rosję.
Marek Lehnert/Rzym