Posłanka Anna Krupka z Prawa i Sprawiedliwości zwróciła się do Okręgowego Inspektora Pracy w Kielcach z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli w Jadłodajni „Wyszynk z Szynką” w Kielcach, w której kuchenne rewolucje przeprowadzała Magda Gessler.
Parlamentarzystka zwróciła się o przeprowadzenie niezwłocznej kontroli warunków zatrudnienia pracowników oraz wypłaty wynagrodzeń. Ponadto zawnioskowała o kontrole: Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Państwowej Inspekcji Handlowej, Izby Skarbowej, Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. Przypomnijmy: zarobki w granicach 700-800 złotych za pełny etat i fatalne jedzenie – to tylko niektóre zarzuty pod adresem dawnej kieleckiej jadłodajni Bartosz. Magda Gessler nie mogła uwierzyć, że właścicielka lokalu tak mało płaci swoim pracownikom. Co więcej, jedna z pracownic była „na stażu”, chociaż w lokalu przepracowała już 9 lat!
Właścicielka lokalu Agnieszka Kołomańska była oburzona tym, co zobaczyła w telewizji. – Wszystko zostało tak zmontowane, że niektóre wypowiedzi skierowane w rzeczywistości do innej osoby godzą we mnie. Rozumiem, że to jest show, ale nie można tak kogoś sponiewierać. Wiadomo – nikt nie jest idealny, ale jestem zbulwersowana tym, w jaki sposób to wszystko zmontowano – podkreśla.
(red) (aip)