11 tysięcy Holendrów chciało wziąć udział w wieczornej urodzinowej kolacji wydawanej przez króla. Wilhelm Aleksander skończył wczoraj 50 lat. Z tej okazji monarcha postanowił zaprosić 150 losowo wybranych Holendrów do swojego pałacu w Amsterdamie. Równocześnie media podliczyły, ile rocznie kosztuje monarchia, holenderskiego podatnika.
Do udziału w kolacji, od dwóch miesięcy zachęcał sam król. Ostatecznie zgłosiło się ponad 11 tysięcy Holendrów, którzy spełnili trudne wymagania. Wilhelm Aleksander postanowił spędzić dzisiejszy wieczór w towarzystwie innych osób mających swój jubileusz, tj. okrągłą rocznicę urodzin. Kolację z królem będzie więc mogło zjeść stu Holendrów, którzy skończyli wczoraj – w dniu urodzin króla – na przykład 20, 30, 55 czy 80 lat. Kolejnych 50 osób jest dokładnie w wieku monarchy.
Po kolacji para królewska razem z gośćmi uda się na centralny plac Amsterdamu. Tam zaplanowano uroczyste gigantyczne zdjęcie. Później pałac z okazji 50 urodzin Wilhelma Aleksandra będzie otwarty przez 50 godzin dla zwiedzających. Według prasy, 12 500 bezpłatnych wejściówek zostało już zarezerwowanych. „Business Insider” policzył, że w tym roku rodzina królewska będzie kosztowała budżet państwa 41 milionów euro. Król otrzymuje rocznie 888 tysięcy euro, jego małżonka Maxima – 352 tysiące. Na opłacenie służby – kolejne 5 milionów euro. Dodatkowo monarchia nie płaci podatków. Z drugiej strony, gazeta wskazuje, że król wspiera holenderskie firmy organizując zagraniczne misje handlowe. Ekonomiści z Uniwersytetu w Tilburgu wyliczyli nawet, że monarchia pobudza holenderskie PKB o mniej więcej jeden procent rocznie.
IAR/Tomasz Majka