Kreml nie zgadza się z werdyktem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który ukarał Rosję za „poważne niedociągnięcia” w przeprowadzeniu operacji antyterrorystycznej w Biesłanie w 2004 roku .
Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że Rosja musi wypłacić rodzinom ofiar 3 miliony euro odszkodowania. W trakcie operacji rosyjskich sił w szkole w Biesłanie zginęły 334 osoby.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Moskwa nie może zgodzić się ze sformułowaniem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, iż działania rosyjskich władz dotyczące uwolnienia zakładników w szkole były niewłaściwe. „Dla kraju, który niejednokrotnie był obiektem ataków terrorystów, takie sformułowania są absolutnie nie do przyjęcia”- powiedział Dmitrij Pieskow. Zwrócił jednocześnie uwagę, że coraz więcej krajów staje się celem ataków terrorystów.
Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że strona rosyjska popełniła wiele poważnych błędów i zaniedbań w sprawie ataku w Biesłanie. Władze wiedziały o przygotowanym zamachu terrorystycznym, ale mimo to nic nie zrobiły, aby mu zapobiec. Nie podjęto też żadnych kroków, które zatrzymałyby znajdujących się w drodze terrorystów poruszających się skradzioną ciężarówką wojskową.
Włodzimierz Pac, Fot. Archiwum