85-latka zmarła prawdopodobnie z przyczyn naturalnych. Jej ciało w domu w stanie rozkładu znalazł syn. Zwłoki leżały tam ok. dwóch tygodni.
Makabryczne odkrycie w miejscowości Łopiennik Podleśny pod Krasnymstawem. Syn i wnuczek chcieli odwiedzić 85-letnią kobietę. W jednym pokoju znaleźli jej ciało w stanie rozkładu. W innym pomieszczeniu znajdowała się jej głowa. – W ostatnią niedzielę nad ranem zostaliśmy poinformowani o znalezieniu zwłok kobiety. Staruszka mieszkała sama w małym domu w Łopienniku Podleśnym – potwierdza Jakub Litwińczuk, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Krasnymstawie.
Na miejsce od razu przybyli miejscowi policjanci i śledczy. Jak udało nam się ustalić, do tej pory biegli nie zbadali jeszcze ciała kobiety. – Sekcja zwłok zaplanowana jest na wtorek, jednak jej wyniki poznamy dopiero za kilka dni – precyzuje Litwińczuk. I dodaje, że wstępne oględziny domu kobiety i jej ciała nie wskazują, by w jej śmierć były zamieszane inne osoby. W mieszkaniu nie było bowiem śladów morderstwa, a staruszka nie posiadała żadnych ran i obrażeń.
– Jedynie jej głowa została oddzielona od ciała i znajdowała się w innym pokoju. Prawdopodobnie 85-latka zmarła jednak z przyczyn naturalnych. Jej zwłoki znajdowały się w znacznym rozkładzie, można więc wnioskować, że leżały w domu od ok. dwóch tygodni – tłumaczy prokurator. W takim razie, w jaki sposób głowa została oddzielona od ciała? – Przypuszczamy, że dokonały tego gryzonie zamieszkujące w jej domu. Konkretniej głowę kobiecie odgryzły szczury – precyzuje Jakub Litwińczuk.
Marcin Koziestański aip