Od rana komisja weryfikacyjnej do spraw reprywatyzacji nieruchomości warszawskich bada zwrot kamienicy przy Dahlberga 5 na stołecznej Woli. Po zakończeniu przesłuchania pierwszego świadka pełnomocnik warszawskiego ratusza mec. Zofia Gajewska zarzuciła komisji weryfikacyjnej, że marnuje czas i pieniądze na badanie reprywatyzacji kamienicy, w której teraz mieszka już tylko jedna rodzina. „Dzisiaj komisja, szanownych 9 członków plus kilkadziesiąt osób obsługi zebrało się, żeby zająć się sprawą jednego lokatora?” – pytała mec. Gajewska.
Przewodniczący Patryk Jaki zarzut nazwał nieprawdopodobnym i skandalicznym. „Jako przewodniczący tej komisji będę zdeterminowany do tego, żeby pomagać ludziom nawet jeżeli będzie chodziło o tak pogardliwie traktowanego przez państwa jednego człowieka” – odpowiedział Patryk Jaki.
Paweł Rabiej z Nowoczesnej podkreślił, że komisja działa, by cofać źle podjęte decyzje reprywatyzacyjne.„Osobiście mnie dotknął ten zarzut, bo niezależenie od tego czy tam mieszka 1 rodzina czy 30 to obowiązkiem komisji jest cofać błędne decyzje reprywatyzacyjne, ale przede wszystkim zajmować się losem osób, które przez reprywatyzację zostały skrzywdzone” – skomentował Paweł Rabiej.
Polityk Nowoczesnej zaapelował do pełnomocników i urzędników stołecznego Ratusza o więcej empatii, której w przypadku reprywatyzacji kamienicy przy Dahlberga 5 zabrakło.
Paweł Rabiej z Nowoczesnej podkreślił, że komisja działa, by cofać źle podjęte decyzje reprywatyzacyjne.„Osobiście mnie dotknął ten zarzut, bo niezależenie od tego czy tam mieszka 1 rodzina czy 30 to obowiązkiem komisji jest cofać błędne decyzje reprywatyzacyjne, ale przede wszystkim zajmować się losem osób, które przez reprywatyzację zostały skrzywdzone” – skomentował Paweł Rabiej.
Polityk Nowoczesnej zaapelował do pełnomocników i urzędników stołecznego Ratusza o więcej empatii, której w przypadku reprywatyzacji kamienicy przy Dahlberga 5 zabrakło.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Jolanta Turkowska/kano