Na Białorusi zatrzymano kolejnych niezależnych dziennikarzy – łącznie trzy osoby, w tym ekipę telewizji Biełsat. Do zdarzenia doszło w Borysowie pod Mińskiem.
Dwoje dziennikarzy współpracujących z Biełsatem zatrzymano również w obwodzie homelskim na południu kraju. Pojawiają się doniesienia o zatrzymaniach kolejnych pracowników niezależnych mediów w innych rejonach kraju.
Na Białorusi od połowy lutego odbywają się demonstracje przeciwko dekretowi prezydenta nakazującemu płacić specjalny podatek dla niepracujących i nieposzukujących pracy. Miejscowe Stowarzyszenie Dziennikarzy kilka dni temu poinformowało, że „w trakcie wykonywania swoich obowiązków” zostało zatrzymanych 25 przedstawicieli tego zawodu. Niektórzy dostali grzywny i kary aresztu gdyż sąd uznał, że uczestniczyli w nielegalnych akcjach protestu lub w inny sposób naruszyli prawo.
Tymczasem Unia Europejska wezwała białoruskie władze do wypuszczenia na wolność zatrzymanych uczestników ostatnich demonstracji oraz dziennikarzy. Zaś Michael Georg Link,dyrektor Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE wezwał białoruskie władze do zapewnienia obywatelom wolności zgromadzeń i wypowiedzi.
InWłodzimierz Pac, Mińsk, Fot. Dreamstime.com